Hah, ile razy zamiast projektować klientowi strone www, siedziałam udając że szukam materiałów a w głowie pisałam opowiadania... ;P
Jeszcze nie wiem co. Możliwe, że nic. Okaże się. Świat teoretycznie trochę podobny do tego z mojej nie-fandomowej powieści fantasy... trochę, ale nie do końca. Postacie... jedna jakby znajoma, ale nie zupełnie... scena... przyprawiająca o dreszcze ale nie mająca za bardzo sensu bez kontekstu... jednym słowem, bałagan. Wszystko wina muzyki której od wczoraj słucham. Czyli norma. xD
no subject
Date: 2008-03-09 05:24 pm (UTC)Jeszcze nie wiem co. Możliwe, że nic. Okaże się. Świat teoretycznie trochę podobny do tego z mojej nie-fandomowej powieści fantasy... trochę, ale nie do końca. Postacie... jedna jakby znajoma, ale nie zupełnie... scena... przyprawiająca o dreszcze ale nie mająca za bardzo sensu bez kontekstu... jednym słowem, bałagan. Wszystko wina muzyki której od wczoraj słucham. Czyli norma. xD